Ministerstwo Cyfryzacji przeciwko dezinformacji w internecie
Ministerstwo Cyfryzacji zapowiedziało podjęcie kroków, które mają przeciwdziałać dezinformacji w internecie. Niedawno ustawę obejmującą takie regulacje uchwalił rząd Francji. Czy Polska chce pójść tą samą drogą?
We Francji każda szkodliwa informacja lub materiał, które nie zostaną usunięte do godziny od zgłoszenia, podlegają karze grzywny. Minister Cyfryzacji, Marek Zagórski oświadczył, że Polska chce podążać tą samą drogą. Niektórzy internauci są tym faktem oburzeni, bo chociaż zaletą jest usunięcie np. treści pedofilskich lub terrorystycznych, to kasowanie także innych, które podlegają jedynie ocenie moderatora, to już krok od cenzury.
Unia Europejska jest w tym obszarze zgodna z Polską
Unia Europejska pewien czas temu również rozpoczęła prace, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się szkodliwych treści w sieci. Obecnie nie ma odpowiednich regulacji prawnych obejmujących działania w internecie, dlatego należy uzupełnić wszystkie braki. Co ważne, Facebook podjął już własne kroki, które mają zapobiegać dezinformacji. Niedawno przeznaczył na to aż 2 miliony dolarów.
Taka ustawa to niebezpieczny miecz obusieczny, który może być łatwo wykorzystany w celu cenzury i ograniczenia wolności słowa.