Elon przejmuje Twittera. Czy to oznacza nową erę wolności słowa?
Niektórzy zauważają, że pojmowanie wolności słowa przez Elona Muska może być dosyć mgliste ze względu na to jak ekscentrycznym człowiekiem on jest. Pracownicy wyrażają swoje oburzenie sytuacją, ponieważ zwracają oni uwagę na niepewną przyszłość platformy, którą wnosi ze sobą Elon Musk wraz na pokład. Spodziewają się tego, że wkrótce mogą rozpocząć się masowe zwolnienia niektórych działów odpowiedzialnych za dotychczasową kontrolę nad Twitterem. Coraz więcej obecnych pracowników Twittera obawia się o przyszłość zarówno ich posady, jak i samego działania platformy.
Musk coraz częściej podkreśla to, że zwraca ogromną uwagę na wolność słowa i zamierza wprowadzić ją na Twitterze niedługo po jego zakupie. Jednak pracownicy nadal nie otrzymali od niego żadnej szczegółowej odpowiedzi na to, czy ma konkretny plan dotyczący tego, w jaki sposób będzie rozpowszechniał wolność słowa. Czy to może oznaczać, że Elon błądzi we mgle?